czwartek, 2 października 2014

Aichi E16A Zuiun czyli dalsze prace nad projektem.

Nastał październik, a wraz z nim jesień. Na razie taka sobie i Złotej Polskiej Jesieni jak na razie u mnie za oknem nie widać.Niemniej prace nad projektem idą cały czas do przodu. Doszły części wnętrza kabiny pilota i strzelca:
Przybyło też trochę  wręg i wewnętrznych stron burt kadłuba:
"Zrobił się" również silnik, którego elementy udało mi się zmieścić na arkuszu z poszyciem:
Czternaście cylinderków plus dwa na zapas i arkusz pełny, co nie oznacza, że jeszcze paru drobiazgów nie da się wcisnąć. ;)
Pierwszy arkusz instrukcji tez już prawie za mną:

I na koniec coś co najbardziej lubię w projektowaniu samolotów, a konkretnie określenie, że własnie "rozwinąłem skrzydła" :) :
"Rozwinąłem skrzydła" brzmi bardzo pozytywnie i optymistycznie nieprawdaż? :)
Zastanawiam się czy Hinomaru na górnych i dolnych powierzchniach skrzydeł nie powinno być w tym samym rozmiarze. Z dokumentacji wychodzi mi, że na spodzie były mniejsze, ale może to tylko takie złudzenie. Będę musiał o to zapytać jeszcze ekspertów. W razie czego poprawić je nie będzie problemu, to tylko kwestia kilku minut.
Tak sobie myślę, że połowa pracy nad tym modelem jest już chyba za mną. Z poważniejszych rzeczy do zrobienia zostały mi pływaki, osłona kabiny i instrukcja. Potem zajmę się okładką, ale coś czuję, że po moich ostatnich zabawach w grafika chyba zrobię ją właśnie jako render. Chociaż patrząc na album z Zuiunem na moim profilu PMD na Facebooku widzę, że chyba coś te rendery ludziom nie za bardzo się spodobały... Mam nadzieję, że finalne bardziej przypadną ludziom do gustu. Na szczęście na moim prywatnym profilu na FB przynajmniej dwóm osobom się spodobały (Andrzeju i Marku dzięki :). Zawsze to lepsze niż nic.Oczywiście tak jak wspomniałem w poprzednim wpisie muszę opanować robienie tekstur bo bez tego ani rusz (nie wiem tylko co na to Ania i jej "rusz", cokolwiek to znaczy ;) ).

Do zobaczenia w następnym wpisie.
PGiN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz